ashley
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 2307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 12:46, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
angel napisał: | Angua napisał: | strzelam...
Besatt | bardzo ładnie
Angua - 10
Irena - 9
Artmina - 7
ashley - 3
angel - 3
inż.MBL - 2
Parasite - 1
itaka - 1
ashley, czemu pajace? |
nie ukrywam, że taki wizerunek działa na mnie niejednokrotnie jak płachta na byka. Czemu służy takie malowanie? groźne miny? Swego czasu Cooper i King dominowali jeśli chodzi o malowanie twarzy, jednak to były inne czasy, wielkie głosy, wielkie osobowości, czemu służy taki wizerunek w obecnych czasach nie mam pojęcia, podobnie jak nie wiem ( może mnie ktoś kiedyś oświeci ) skąd to powiązanie muzyki zwłaszcza black metalowej z malowaniem się farbkami.....
Kurcze no dorosły facet staje przed lustrem i maluje sobie ryjka wodnymi farbkami w dodatku ledwo się koncert skończy już biegusiem do umywalki aby przyprowadzić się do stanu używaności ( nieczęsto widujecie tak "wystrojonych" ludzi w innej sytuacji niż na scenie prawda? ) Pokazałby taki przebieraniec że jest true i przyszedłby tak wymalowany do pracy czy na ulicę Choć raz Może jestem przeczulony na tym punkcie, ale taki wizerunek jest dla mnie zwyczajnie kiczowaty i obciachowy, w dodatku to nie ta skala żenady co krawat mojego kumpla na którym widnieje chłopiec siusiający do stawu Żałuję, że nie mam nikogo znajomego z takich wykonawców - skołowałbym sobie strój jak z filmu "Krzyk" i szalał z nożem pod sceną
Post został pochwalony 0 razy
|
|